Jak kupić powieść “Kiedyś jest teraz”

Czas na okładkę

Książka jest w drukarni, postanowiłam więc pokazać okładkę mojej powieści. Chciałam, by była właśnie taka – nieco tajemnicza, odrobinę nostalgiczna. Jak książka.

O czym myśli dziewczyna? Śpi? Odpoczywa? A może zastanawia się, co dalej? Dokąd zmierza i gdzie jest jej miejsce? Zatrzymała się i wie, że czas poukładać życie. Jak moja bohaterka. Jestem bardzo ciekawa, jak się Wam podoba okładka powieści “Kiedyś jest teraz” i co o niej myślicie. Będzie mi miło, jeśli zechcecie pokazać ją swoim znajomym.

“A może by tam jednak pojechać…”

Amelia zastanawia się, co z sobą dalej począć. Wie, że musi poukładać sobie życie od początku, ale jej myśli uciekają do lat dzieciństwa, do rodziny, także do tej ze strony ojca. Wpada na pewien pomysł…

Rozdział IV

Nie czytałaś/ czytałeś poprzednich rozdziałów? Zobacz tutaj

Książkę będzie można kupić na mojej stronie internetowej. Już wkrótce sprzedaż przedpremierowa.

Wiki – wierna towarzyszka Patryka

Zwierzęta często występują w powieściach i są ważnymi postaciami. Są przyjaciółmi bohaterów, którzy nie czują się dzięki nim samotni. W powieści “Kiedyś jest teraz” występuje owczarek niemiecki, zwany wilczycą. Pokazałam wam już głównych bohaterów: Amelię i Patryka. Poznajcie Wiki.

Amelia – zapatrzona w siebie egoistka czy smutna i zagubiona dziewczyna?

Do premiery powieści obyczajowej pt. “Kiedyś jest teraz” jeszcze trochę czasu, ale przedstawiam już Wam moich bohaterów. Niedawno poznaliśmy Patryka, dziś główna bohaterka – Amelia… Odpowiedzi na zadane w tytule pytanie na razie nie udzielę, najpierw poznajcie Amelię. Już wkrótce więcej o bohaterach powieści.

“Kiedyś jest teraz”. Patryk

17 marca to wielkie święto w Irlandii. Ceremoniał jest bogaty i… bardzo zielony. Ale to nie będzie tekst o Irlandii ani o kolorach, to będzie tekst o imionach. Imiona bohaterów książek czy filmów to sprawa niezwykle ważna. Właściwie od tego zaczynam pisanie powieści. Trudno zbudować bohaterów, nadać im cechy charakteru, wygląd, historię, jeśli nie mają imion. Czasem jest tak, że od razu wiadomo, jakie mają mieć imiona, a czasem człowiek się nabiedzi, natrudzi, naduma, żeby znaleźć odpowiednie. A ile to kombinowania… Trzeba uważać, żeby czarny charakter nie wyposażyć w imię szefa czy szefowej albo najlepszej przyjaciółki czy teściowej… No i to imię musi brzmieć, musi pasować. Do osoby, do sytuacji, do postaci. Czytaj dalej “Kiedyś jest teraz”. Patryk

Kierunek wieś

Czy lubicie książki, których akcja toczy się na wsi, wśród przyrody? Czy pociąga Was fabuła, której tłem jest przyroda? Gdy w powietrzu czuć już powoli wiosnę, ciągnie człowieka do natury, by wystawić twarz do słońca, poczuć zapach lasu, wsłuchać się w śpiew ptaków. W takim otoczeniu tworzą się najpiękniejsze opowieści…

Jest coś pociągającego w czytaniu o życiu małych społecznościach. Często to tylko na pozór sielska atmosfera, a wśród zapachu kwiatów, śpiewu ptaków i szumu drzew kłębią się najgorętsze emocje. Coś mnie ciągnie ostatnio do takich klimatów, ale może to nic dziwnego, jestem wszak wierną fanką „Chłopów” Reymonta, a „Rokiem polskim” Zofii Kossak otwieram każdy miesiąc. Jakby na to nie patrzeć, „Przeminęło z wiatrem” też toczy się głównie na wsi, o całej twórczości Jane Austen nie wspominając.