Kierunek wieś

Czy lubicie książki, których akcja toczy się na wsi, wśród przyrody? Czy pociąga Was fabuła, której tłem jest przyroda? Gdy w powietrzu czuć już powoli wiosnę, ciągnie człowieka do natury, by wystawić twarz do słońca, poczuć zapach lasu, wsłuchać się w śpiew ptaków. W takim otoczeniu tworzą się najpiękniejsze opowieści…

Jest coś pociągającego w czytaniu o życiu małych społecznościach. Często to tylko na pozór sielska atmosfera, a wśród zapachu kwiatów, śpiewu ptaków i szumu drzew kłębią się najgorętsze emocje. Coś mnie ciągnie ostatnio do takich klimatów, ale może to nic dziwnego, jestem wszak wierną fanką „Chłopów” Reymonta, a „Rokiem polskim” Zofii Kossak otwieram każdy miesiąc. Jakby na to nie patrzeć, „Przeminęło z wiatrem” też toczy się głównie na wsi, o całej twórczości Jane Austen nie wspominając.